Pod dobrym niebem życie zwalnia do rytmu naszego serca. Żyjemy w otoczeniu przyrody, od której mocno się uzależniamy. Wiosną, latem i jesienią słuchamy koncertów. O każdej porze dnia. Grają nam świerszcze, śpiewają ptaki na zmianę z chórem żab. Popołudniami lubimy posiedzieć na tarasie, wypić kawę, do której pobrzękują nam pszczoły i trzmiele. Od roku nie słucham radia, nie oglądam telewizji. Mój umysł jest spokojny. Dopiero teraz zauważyłam, jaki chaos i niepokój mogą wprowadzić do naszej głowy codzienne wiadomości o morderstwach, zamachach, klęskach, wojnach. Jesteśmy wolni od tego. Codziennie oglądamy wschody i zachody słońca, polujemy na spadające gwiazdy, wędrujemy wzrokiem po Mlecznej Drodze, zachwycamy się księżycem.
Czasami odwiedzają nas goście. Sarenki i zające.
Bażanty
Na naszej ziemi rodziły się małe zające
Wiosną wyglądaliśmy przylatujących ptaków